sobota, 11 czerwca 2016

Od Misaki'ego

Do Liceum Tsuruya dołączyłem już jakiś miesiąc temu, jednak nadal nikogo tu nie znam. No cóż, więcej czasu zajmuje mi rysowanie i związane z tym zajęcia klubowe. Jednak nie zmienia to faktu, że w końcu powinienem odezwać się do kogoś. No tylko, że to nie jest w moim przypadku takie proste. Wziąłem się za czytanie jakieś książki, żeby zapomnieć o całym świecie i swoich problemach. Po jakieś godzinie skończyłem ją czytać, a do wieczora zostało jeszcze dość sporo czasu. Wstałem, przeciągnąłem się, zjadłem coś na szybko i zacząłem przechadzać się po korytarzach akademika. Na dworze było gorąco, więc nie zachęcało mnie do zbytnio do wyjścia. Spojrzałem przez jedno z okien i zobaczyłem kilku uczniów, a nawet nauczycieli. Ciekawe czego szukali w pobliżu akademików, ale to nie mój problem. Po chwili tak bezczynnego wgapiania się postanowiłem jednak wyjść na zewnątrz. Jak tylko wyszedłem oślepiło mnie słońce i nagle na kogoś wpadłem. Upadłem na ziemię i spojrzałem, w górę na ową osobę. Jednak słońce świeciło tak mocno, że nie mogłem zobaczyć kto to jest.
- Kim jesteś ? -zapytałem dość cicho.

<Ktoś ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz