czwartek, 16 czerwca 2016

Od Hiro CD Rin'a

Nie wiadomo kiedy i dlaczego postanowiłam przedstawić się moim pełnym imieniem. Zazwyczaj nigdy nie podawałam charakterystycznego nazwiska, ze względu na jego „popularność”. Może uznałam, że idący przede mną chłopak będzie miał głęboko gdzieś skąd pochodzę i kim jestem? Prawdę mówiąc było coś w nim, co wywoływało u mnie niechęć… Zganiłam się od razu w myśli za ocenianie człowieka po wyglądzie. Jednak podświadomie wiedziałam, że to nie o aparycję mi chodziło… W każdym razie, racją okazał się brak zainteresowania chłopaka moimi korzeniami. Dotarliśmy do hallu i już miałam ukłonić się z zamiarem podziękowania i czym prędzej oddalić w kierunku mojego pokoju, gdy uprzedziło mnie pytanie Rin’a.
- Jesteś nowa w szkole? – zapytał. Widać było, że to zagadnienie dręczyło go od dłuższej niż 10 sekund chwili – Nie jestem pewien, czy kiedykolwiek cię widziałem…
- Omijam przeludnione miejsca… - zaczęłam, jednak dopiero po chwili dotarł do mnie bezsens moich słów. Zauważył go również chłopak.
- Nasza szkoła chyba przeludniona nie jest – zaśmiał się. Miał dziwnie ostre zęby…
- Faktycznie – burknęłam tylko.
Staliśmy chwilę w milczeniu. Znowuż zbierałam się do odejścia, gdy zabrzmiało pytanie Rin’a.
- Jedziesz jutro na wycieczkę?
Skinęłam głowa w odpowiedzi. Mijały kolejne sekundy ciszy. Chłopak już nabrał powietrza, aby ponownie się odezwać, gdy nieco niegrzecznie uprzedziłam go szybkim podziękowaniem za odprowadzenie i pożegnaniem. Czym prędzej ruszyłam do mojego dormitorium. Zawsze byłam jako takim odludkiem, ale sama się zdziwiłam moją reakcją. Nie rozumiałam, czemu czułam aż taki dyskomfort w towarzystwie tego chłopaka. Gdy przypomniało mi się, jakie stworzenia (jeśli można je tak nazwać) wywoływały u mnie podobne reakcje, wściekłam się na siebie za te podejrzenia.

<Rin?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz