Jeny, ale on mnie wkurza... Jakby nie starczyło, że włazi mi tu przez balkon, to bezczelnie się gapi... Jeszcze trochę i go po prostu zabiję. Do pokoju nagle wtargnęła Gou.
-Hej, jak coś, to przekaż Reikowi, że wyjedziemy godzinę później, bo onsen tak jakby trochę wybuchł... Tak czy siak, mieliśmy i tak rezerwację w innym, więc nic to nie zmienia-uśmiechnęła się i wyszła. Usłyszałam, że Reik znów zmaga się z balkonem. A niech się namęczy, mięśni to on nie ma, a ćwiczenia tylko mu pomogą. Ostatecznie poddałam się z zabawą w chłopaka, generalnie mam to już gdzieś. Podniosłam torbę i ruszyłam do wyjścia. Reik w sumie zastanie pokój zamknięty tylko na klucz, więc może sobie wejść przez korytarz. Jakoś nie zaskoczył mnie jego widok.
-Spadłeś?
-Ta-odparł, otwierając na nowo drzwi. Zamknął je, a ja zeszłam do recepcji. Część osób już tam była. Reik przyszedł po paru minutach, chowając klucz do kieszeni. Po jakimś czasie poszliśmy na piechotę do onsenu, który był całkiem niedaleko. Wejście było małe. Na środku małego pomieszczenia było coś na kształt recepcji, w której siedziała jakaś kobieta. Po krótkiej rozmowie nauczyciela z recepcjonistką, kazano nam ustawić się według płci i wejść do łaźni. Westchnęłam i stanęłam po żeńskiej stronie. Lepsze to, niż chowanie się przed lubieżnymi spojrzeniami jakichś pajaców.
-Męska strona tutaj-pokazał jakiś chłopak.
-Wiem-odparłam.
-No, ustawiaj się. I tak niewiele tam zobaczysz-zaśmiał się.
-Jestem dziewczyną-zmarszczyłam brwi. Dopiero po chwili zauważyłam, że moim rozmówcą był Lucypher. Ten sam, z którym ścigałam się na W-Fie. Chłopak zaśmiał się, ale po chwili przyglądania się mojemu śmiertelnie poważnemu wyrazowi twarzy, spoważniał.
-Jeśli mogę, wolałabym nie udowadniać-powiedziałam, po czym po prostu rozpięłam marynarkę w najwyższym punkcie.
-Osz, rzeczywiście...-Odezwali się wszyscy naraz. Bez słowa skierowałam się do łaźni, a w szatni zostawiłam wszystkie ciuchy i wzięłam ręcznik, chowając pod nim jedną z broni. Owinęłam się nim i poszłam na odkryte źródła. Za mną podreptała reszta dziewczyn.
-Myślałam, że jesteś chłopakiem!-Odezwała się nagle Gou.
-No, ja też-dodała Ira, mniej entuzjastycznie.
<Reik?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz